OOTD - BLACK HAT | Broods - Bridges

| choker - happinessbtq | croptop - gamiss <klik> | spodnie - bershka | kapelusz - gamiss <klik> |

Cześć cześć cześć! Czy tylko ja się tak bardzo cieszę, że święta się skończyły? Czuje, że wynudziłam i przejadłam się za wszystkie czasy! Nigdy tak nie chciałam wrócić do codziennych obowiązków jak teraz, jutro już idę do pracy. Co prawda tylko na parę godzin, ale to zawsze coś. Nareszcie zrobię coś produktywnego, bo od ostatnich trzech/czterech dni nie zrobiłam praktycznie nic. Nie sądziłam, że lenistwo tak może mi się znudzić i będę wolała popracować niż leżeć w cieplutkim łóżku.

Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne pod ostatnim postem i te odnośnie powrotu do zdrowia. Nie zapeszając, już czuję się coraz lepiej. Oby do sylwestra wszystkie objawy sobie poszły precz!

Odnośnie dzisiejszej stylizację główną rolę odgrywa tutaj czarny kapelusz, który nadaje charakteru całemu zestawowi. Kiedyś nie założyłabym kapeluszu, uważałam że wyglądają tandetnie. Może jeszcze do końca nie jestem do niego przekonana, bo mam go pierwszy raz na sobie, ale chyba aż tak tragicznie nie wygląda. Do tego postanowiłam ubrać czarny, prążkowany croptop z wycięciami na ramionach. Jeśli śledzicie mnie chwilę na blogspocie, wiecie że mam niemałą obsesję na punkcie croptopów. Uwielbiam je stylizować na różne sposoby, bo pasują zarówno do eleganckich stylizacji jak i tych sportowych. Uzupełnieniem stroju jest choker, który mieliście okazję widzieć w poprzednim poście ze stylizacją. A żeby nie było tak mrocznie jak zwykle, założyłam spodnie w odcieniu khaki, które posiadają kieszenie po bokach.

I na koniec moja ulubiona piosenka w ostatnim czasie :)

'And we're burning all the bridges now
Watching them go up in flames
No way to build them up again'